Produkująca armaturę łazienkową firma Kohlman przy szukaniu nowej siedziby miała jedno najważniejsze wymaganie. Chciała znaleźć biuro, kt&oacute;re będzie zapadać w pamięć. Rozwiązanie takie przygotowała pracownia mode:lina, do kt&oacute;rej zwr&oacute;ciła się firma. Biuro powstało w sąsiadującej z gdańskim portem miejscowości Cieplewo i to właśnie ta lokalizacja była jedną z gł&oacute;wnych inspiracji projektant&oacute;w.

Motywem przewodnim biura są bowiem morskie kontenery transportowe. W takich kontenerach materiały firmy Kohlman przypływają do portu w Gdańsku. Przy wejściu do biura znajduje się recepcja, w kt&oacute;rej mieści się kanapa oraz stylizowane na skrzynię biurko. Już z tego miejsca widoczna jest niepowtarzalna przestrzeń biurowa, kt&oacute;ra przypomina kontener transportowy. Projektanci zastosowali wiele rozwiązań, kt&oacute;re wpisują się w ramy tej stylizacji, takich jak wykorzystanie falistej blachy trapezowej i charakterystycznej kolorystyki. Dodatkowo, we wnętrzach dominuje urbanistyczny wystr&oacute;j, kt&oacute;rego przejawami są betonowe podłogi i przemysłowe detale &ndash; uchwyty szafek, włączniki i loftowe lampy.

Wyzwaniami dla projektant&oacute;w była ograniczona powierzchnia biura oraz konieczność zagospodarowania strefy magazynowej. Problem z przestrzenią został rozwiązany przez stworzenie antresoli, kt&oacute;ra przypomina postawione na sobie kontenery. Dzięki wykorzystaniu wysokości biura udało się zwiększyć dostępną powierzchnię użytkową, a jednocześnie uzyskać ciekawy efekt wizualny. Zaplecze zostało r&oacute;wnież zabudowane przypominającą kontener blachą, przez co całe biuro stało się sp&oacute;jne stylistycznie.

Coraz więcej firm zdaje sobie sprawę z tego, że charakterystyczne biuro może być środkiem, kt&oacute;ry pozwoli wyr&oacute;żnić się na tle konkurencji. Projektanci z pracowni mode:lina sprytnie zagospodarowali ograniczoną przestrzeń, a także zadbali o to, aby każdy odwiedzający biuro klient zainteresował się nietypowym projektem i zapamiętał firmę Kohlman.

KOHLMAN

Amfiteatr Brain Embassy mieści się przy ulicy Konstruktorskiej 11 w Warszawie na terenie należącym do budynku Adgar BIT. Scena plenerowa stanowi odpowiedź na potrzeby zatrudnionych w pobliskim biurowcu pracownik&oacute;w oraz mieszkańc&oacute;w tej części stolicy. Potrzebowali oni og&oacute;lnodostępnego miejsca przeznaczonego zar&oacute;wno do spotkań prywatnych, jak i większych wydarzeń publicznych. Z tymi wymaganiami zmierzyła się pracownia mode:lina&trade; w składzie: Paweł Garus, Jerzy Woźniak, Anna Kazecka-Włodarczyk i Magdalena Strąg. Architekci stworzyli inspirującą, otwartą przestrzeń spotkań wśr&oacute;d natury. Amfiteatr Brain Emabssy to kolejny projekt zespołu zrealizowany na tym terenie. Grupa mode:lina&trade; zaprojektowała już wcześniej wnętrza biur Brain Embassy i BE Yourself, kt&oacute;re znajdują się w budynku Adgar BIT.

Zamysłem projektu było połączenie klasycznego wyglądu amfiteatru, kt&oacute;rego kształt został wpisany w okrąg, z surowym wykończeniem żelbetonowych ścian. Na audytorium składa się scena o powierzchni 40 mkw., okalające ją okno sceniczne, miejsca dla os&oacute;b niepełnosprawnych, a także 140 miejsc siedzących wykończonych drewnem łagodzącym surowy charakter obiektu. Całość znajduje się pod pochyłym, szklano-betonowym dachem, kt&oacute;ry chroni odwiedzających przed nieprzychylnymi warunkami pogodowymi i jednocześnie nie blokuje dostępu naturalnego światła. Amfiteatr otoczony jest betonowym okręgiem, z jednej strony pochylonym ku ziemi i okalającym zielone wzg&oacute;rze, a z drugiej wznoszącym się wraz z dachem nad audytorium. Dodatkowymi atutami Amfiteatru Brain Embassy są wszelkie udogodnienia pozwalające na profesjonalne organizowanie wystąpień publicznych. Obiekt jest wyposażony w najnowsze okablowanie AV oraz oświetlenie strefowe, ma także dostęp do WiFi.

Zmianie uległo także otoczenie Amfiteatru Brain Embassy. Wok&oacute;ł obiektu stworzono drewniane chodniki, kt&oacute;re w doskonały spos&oacute;b łączą chłodną aranżację sceny plenerowej z łagodnym otoczeniem przyrody. Wolne przestrzenie zamieniono na miejsca rekreacyjne z drewnianymi ławkami i leżakami oraz na place z huśtawkami i trampolinami dla dzieci. Wszystkie te udogodnienia znajdują się w sąsiedztwie natury, co odpowiada na potrzeby mieszkańc&oacute;w i pracownik&oacute;w tego mocno zurbanizowanego terenu.

Wyjątkowy projekt pracowni mode:lina&trade; sprostał wysokim wymaganiom lokalnych pracownik&oacute;w oraz mieszkańc&oacute;w, dostarczając im otwartą i dopracowaną pod względem estetycznym i technicznym przestrzeń do spotkań, wystąpień i relaksu.

Amfiteatr na Służewcu

Wsp&oacute;łpraca firmy Volkswagen z architektami z mode:lina&trade; zaczęła się od zaprojektowania salonu samochodowego Volkswagen Home. Projekt ten w ciekawy spos&oacute;b połączył klasyczny styl salonu z wystrojem przywodzącym na myśl domowe wnętrza. Efekt tak bardzo spodobał się firmie, że ta zdecydowała się na powierzenie architektom kolejnego projektu. Tym razem chodziło o aranżację poznańskiego biura Volkswagen. Nowa siedziba miała nawiązywać do wcześniejszej wsp&oacute;łpracy i tak samo łączyć charakter firmy motoryzacyjnej z ciepłą, domową atmosferą.

Zanim pracownia zajęła się przygotowaniem projektu, dokładnie zbadała potrzeby pracownik&oacute;w firmy. Jak dowiedzieli się architekci, gł&oacute;wnym wymaganiem było odpowiednie zbalansowanie przestrzeni. Pracownikom zależało na kameralnej atmosferze &ndash; nie chcieli bowiem pracować na powierzchni typu open-space, kt&oacute;ra ograniczałaby ich prywatność. Przestrzeń nie mogła być jednak zbyt mocno podzielona, ponieważ utrudniałoby to komunikację w firmie.&nbsp;

Rozwiązaniem, kt&oacute;re zaproponowali projektanci, było podzielenie powierzchni biura na drewniane &bdquo;domki&rdquo;. Te przeznaczone dla poszczeg&oacute;lnych zespoł&oacute;w przestrzenie odwzorowują stylistykę domowych wnętrz. Poza standardowym wyposażeniem znajdują się tam na przykład dywany, kt&oacute;re sprawiają, że powierzchnia biurowa staje się bardziej przytulna. Kolorystyka projektu odwołuje się do identyfikacji wizualnej firmy Volkswagen &ndash; biuro wykończono przy zastosowaniu białych i szarych barw, pojawiły się także niebieskie meble, jak na przykład znajdująca się w pobliżu wejścia kanapa. Niebieski kolor mają także mieszczące się w przestrzeni biurowej lampy. W nowej siedzibie znalazły się r&oacute;wnież zaprojektowane w firmowej kolorystyce salki konferencyjne oraz aneks kuchenny. Ciekawym rozwiązaniem zastosowanym przez projektant&oacute;w są rozmieszczone na powierzchni całego biura szafy, kt&oacute;re zostały wkomponowane w ściany w taki spos&oacute;b, że stały się niewidoczne.&nbsp;

Zesp&oacute;ł projektowy, w skład kt&oacute;rego weszli Paweł Garus, Jerzy Woźniak, Anna Kazecka i Natalia Wasicionek, stworzył biuro spełniające najważniejsze wymaganie firmy. W siedzibie zachowany został bowiem balans pomiędzy wizerunkiem korespondującym z działalnością firmy a domowym wystrojem, a także r&oacute;wnowaga między otwartością biura a prywatnością jego pracownik&oacute;w.

Volkswagen - office in Poznań

Firma Totalmoney.pl to zesp&oacute;ł analityk&oacute;w finansowych, kt&oacute;rzy stworzyli pierwszą polską por&oacute;wnywarkę kredyt&oacute;w, kont bankowych i lokat. Pracownicy firmy, pomimo że są ekspertami na rynku finansowym, nie czują się korporacją i bardzo cenią sobie swobodną atmosferę. Fakt ten uwzględnić musieli architekci z mode:lina&trade;, kt&oacute;rzy zaprojektowali wrocławskie biuro dla Totalmoney.pl.&nbsp;

Projekt przestrzeni biurowej zakładał wykorzystanie przyciągającego uwagę schematu kolorystycznego. Użyte barwy pochodzą z identyfikacji wizualnej firmy Totalmoney.pl. Kolorowe, geometryczne przestrzenie pojawiają się w całym biurze, tworząc sp&oacute;jną, przemyślaną przestrzeń. Dodatkowo zastosowanie takiego schematu połączyło wszystkie pomieszczenia, dzięki czemu biuro nabrało otwartego charakteru.

Na tej właśnie otwartości zależało firmie Totalmoney.pl. Swoboda komunikacji i łatwość przepływu informacji były jednymi z gł&oacute;wnych wymagań stawianych projektantom przez firmę. Poszczeg&oacute;lne działy potrzebowały jednak r&oacute;wnież prywatnych przestrzeni, w kt&oacute;rych mogły pracować w skupieniu. Zespołowi mode:lina&trade; udało się sprostać tym oczekiwaniom, łącząc prywatność z otwartością, przez wydzielenie z dużej powierzchni mniejszych stref przeznaczonych dla zespoł&oacute;w. Zastosowali w tym celu ażurowe konstrukcje, ścianki z roślinami i przepierzenia.

Na uwagę zasługuje także wystr&oacute;j przestrzeni wsp&oacute;lnych. Pracownicy biura mogą przygotować i zjeść posiłek we wsp&oacute;lnej kuchni, w kt&oacute;rej znajduje się oryginalny żyrandol wykonany z drewnianych łyżek. Design sal konferencyjnych nawiązuje natomiast do charakteru firmy Totalmoney.pl. W jednej z nich pojawiają się elementy wystroju przedstawiające układ scalony. Jako ozdobę wykorzystano tam r&oacute;wnież stare myszki i klawiatury. Wystr&oacute;j kolejnej sali inspirowany jest sejfem, co stanowi ciekawe odwołanie do produkt&oacute;w bankowych analizowanych przez firmę. W przestrzeni wsp&oacute;lnej pojawiają się także postaci Monsterek &ndash; przyjaznych stwor&oacute;w, kt&oacute;re stanowią element brandingu Totalmoney.pl.

Dzięki pomysłowości zespołu projektowego, w skład kt&oacute;rego weszli Paweł Garus, Jerzy Woźniak, Kinga Kin, Anna Kazecka i Joanna Lenart, stworzono przestrzeń przykuwającą uwagę ciekawą kolorystyką i nietypowymi dekoracjami. Co jednak ważniejsze, w projekcie udało się połączyć jakości z pozoru odwrotne &ndash; otwartość i prywatność. W ten spos&oacute;b powstało biuro, kt&oacute;re dokładnie wpasowało się w wymagania najemc&oacute;w.

Totalmoney.pl Office

Projektując biuro Boom Office, zesp&oacute;ł mode:lina&trade; musiał dopasować się do wymagań postawionych przez młodego businessmana. Przyszły najemca poszukiwał biura, kt&oacute;re pozwoli połączyć nowoczesne wyposażenie z własnymi zainteresowaniami i preferencjami estetycznymi. W czasie kontaktu z projektantami napisał: &bdquo;Klimat biura powinien być prosty i nowoczesny. Chciałbym jednak nadać mu indywidualny charakter. Może komiksy? Podoba mi się styl Lichtensteina i generalnie street art.&rdquo; Przedstawione wymagania wyznaczały projektantom dość precyzyjny kierunek, pozostawiając im jednocześnie duże pole do własnych inspiracji.

Wnętrze biura łączy komiksowy styl z nowoczesnym, industrialnym wyposażeniem. Gł&oacute;wnym punktem przestrzeni biurowej jest białe biurko z metalowymi elementami, przy kt&oacute;rym umiejscowiony jest szary fotel. Naprzeciwko niego znajduje się st&oacute;ł konferencyjny i krzesła, kt&oacute;re r&oacute;wnież utrzymane są w biało-szarej kolorystyce. Minimalistyczne meble doskonale wpisują się w obecne trendy, a także sprawiają, że biuro nabiera profesjonalnego charakteru. Widoczne przewody i instalacje stanowią natomiast ciekawe odniesienie do zindustrializowanej przestrzeni miejskiej.&nbsp;

Indywidualny charakter przestrzeni biurowej został nadany przez znajdujące się na ścianach wielkie grafiki, kt&oacute;rych autorką jest wchodząca w skład zespołu mode:lina&trade; Kinga Kin. Inspiracją do ich stworzenia były dzieła Roya Lichtensteina, kt&oacute;rych miłośnikiem jest najmujący biuro businessman. Nawiązujące do stylistyki komiksu i pop-artu grafiki przedstawiają eksplozję i krzyczącą kobietę. To właśnie od wspomnianej komiksowej eksplozji wzięła się nazwa biura: &bdquo;Boom Office&rdquo;.

Zestawienie minimalistycznych mebli, industrialnych detali oraz spektakularnych grafik sprawia, że biuro łączy niepowtarzalny charakter z prostotą i nowoczesnością. Projekt zespołu mode:lina&trade; doskonale spełnia więc wymagania postawione przez przyszłego najemcę.

SHOWROOM

KOHLMAN

Amfiteatr na Służewcu

Volkswagen - office in Poznań

Totalmoney.pl Office

BOOM Office

Obserwuj nas